Wstrząsająca opowieść o inwazji aliantów w Normandii, która powstała na podstawie 1400 ustnych i pisemnych relacji amerykańskich, kanadyjskich, brytyjskich, francuskich, a także niemieckich żołnierzy. Autor sięgnął również do wywiadów z mieszkańcami normandzkiego wybrzeża oraz listów i dokumentów.
UWAGI:
Na okł. uwaga: Wielki bestseller amerykański. Indeks. Bibliogr. s. [582]-584.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
6 czerwca 1944 roku - dzień, w którym alianckie wojska przekroczyły kanał La Manche i zaczęły torować sobie drogę do okupowanej przez nazistów północno-zachodniej Europy. Zapoczątkowane zrzutem jednostek powietrznodesantowych i poprzedzone zmasowanym bombardowaniem z powietrza i morza lądowanie w Normandii było najambitniejszą powietrzno-morską operacją desantową, jaką kiedykolwiek podjęto. Jej sukces stał się początkiem końca nazistowskiej Rzeszy. Autor wykorzystał relacje naocznych świadków, zarejestrowane przez Imperial War Museum, tysiące godzin opowieści brytyjskich żołnierzy, którzy braki udział w akcji. Ich słowami przedstawił porywającą historię wydarzeń zmieniających bieg II wojny światowej. Poznajemy wspomnienia spadochroniarzy i komandosów, pilotów szybowców i załóg łodzi desantowych, ludzi pełniących służbę w lotnictwie i w marynarce. Z pierwszej ręki dowiadujemy się, co czuli, gdy czekali na wkroczenie do akcji, gdy zbliżali się do plaż i stref zrzutu oraz gdy lądowali i spotykali wroga. Przekazy dotyczą zarówno chwalebnego zdobycia mostu "Pegaz" przez brytyjskich spadochroniarzy, jak i bezwzględnej walki, jaką musiały stoczyć oddziały desantowe szturmujące wybrzeże.
UWAGI:
Indeksy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
D-Day (6 czerwca 1944 r.) był nie tylko przełomowym dniem w historii II wojny światowej - otwarcie drugiego frontu w Europie oznaczało koniec przewagi militarnej III Rzeszy. To także data największej operacji desantowej w dziejach. Wzięło w niej udział ponad 6 tys. jednostek pływających różnego typu i prawie 15 tys. samolotów. W pierwszym rzucie na normandzkim wybrzeżu wylądowało 40 alianckich dywizji. Jednak operacja powiodła się przede wszystkim dlatego, że dzięki staraniom alianckich wywiadów była dla Niemców zaskoczeniem. Do książki dołączony jest film: Historia zdobycia Uboota 505.
UWAGI:
Bibliogr. s. [64].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni